Warszawa — Sejm przegłosował projekt zakazujący hodowli zwierząt na futra w Polsce. Teraz wszystko będzie zależeć od Senatu i Prezydenta, od których decyzji będzie zależeć los milionów zwierząt.
Polska jest jednym z ostatnich krajów w Unii Europejskiej, gdzie wciąż działają fermy futrzarskie, a każdego roku miliony zwierząt – norek, lisów, jenotów i szynszyli – są zabijane na futra. Organizacje takie jak Otwarte Klatki i Viva, z którymi wspólnie działa Humane World for Animals, prowadzą od lat kampanię na rzecz nagłośnienia okrutnych praktyk, jaki mają miejsce w hodowlach tych zwierząt. Po raz pierwszy projekt zakazu pojawił się w 2011 roku. Potem było kilka kolejnych prób wprowadzenia podobnego rozwiązania, zgłaszanych przez różne ugrupowania polityczne, ale każda kończył się niepowodzeniem i nie opuściła parlamentu, trafiając do sejmowej zamrażarki. Teraz, w 2025 roku, jesteśmy bardzo blisko wprowadzenia zakazu, bo nigdy proces legislacyjny w tej sprawie nie osiągnął tak dużego zaawansowania. Dzisiejsze głosowanie w Sejmie jest historycznym wydarzeniem. Zakaz uzyskał poparcie posłów i posłanek praktycznie ze wszystkich ugrupowań politycznych tej kadencji, tak z koalicji rządzącej jak i opozycji. Za zakazem głosowało 339 z 460 osób zasiadających w Sejmie. Jeśli Senat i Prezydent nie odrzucą tej uchwały, zakaz wejdzie w życie po 14 dniach od jego opublikowania. Od tego momentu nie powstanie już żadna nowa ferma. Okres przejściowy potrwa 8 lat, który skończy się w styczniu 2034 roku. Branża futrzarska otrzyma odszkodowania, jeśli zdecyduje się na rezygnację w ciągu pierwszych pięciu lat. Im wcześniej zdecyduje się wnioskować o kompensacje, tym wyższa będzie wypłacona kwota.
„Bardzo nas cieszy wynik głosowania w Sejmie, które jest historycznym wydarzeniem, bo nigdy nie byliśmy bliżej wprowadzenia zakazu” – komentuje Iga Głażewska-Bromant, Dyrektorka Humane World for Animals w Polsce. – „Angażujemy się już od długiego czasu w to, aby Polska dołączyła do grona krajów, gdzie zwierzęta nie będą cierpiały z powodu hodowli na futra. Ta praktyka jest okrutna i powinna przejść do przeszłości. Tym bardziej, że świat mody i największe marki modowe rezygnują z futra pod wpływem rosnącej presji społecznej. Społeczeństwo polskie nie jest wyjątkiem. Z roku na rok rośnie sprzeciw wobec przemysłu futrzarskiego, co ma swoje odzwierciedlenie w wynikach badań opinii publicznej. Ponad 70 procent ankietowanych osób sprzeciwia się zabijaniu i hodowli zwierząt na futra”.
Opublikowany w tym tygodniu raport A full-cost account of the EU fur industry dowodzi, że koszty dla środowiska i zdrowia publicznego związane z funkcjonowaniem przemysłu futrzarskiego w UE znacznie przewyższają wynikające z niego korzyści ekonomiczne, a koszty, które ponoszą mieszkańcy wspólnoty europejskiej z tytułu działania tej branży wynoszą aż 446 milionów euro rocznie. Jednocześnie hodowla zwierząt na futra staje się nieopłacalna, w związku ze wzrostem kosztów produkcji i generuje straty tej branży. Z kolei szkody spowodowane tym rodzajem hodowli wiążą się z zanieczyszczeniem środowiska, zużyciem zasobów i ucieczkami gatunków obcych hodowanych na fermach. Dodatkowym problemem jest zagrożenie epidemiologiczne generowane przez te hodowle, co potwierdzają kolejne naukowe opracowania.
„Mamy nadzieję, że wyższa izba parlamentu poprze zakaz, który następnie będzie wymagał podpisu Prezydenta Polski” – dodaje Głażewska-Bromant. – „Decyzja głowy państwa będzie kluczowa. Dlatego apelujemy do Prezydenta już teraz, aby poparł nowe przepisy. Zachęcamy też wszystkie osoby do podpisywania naszej petycji w sprawie zakazu hodowli zwierząt na futra, którą poparło już ponad 76 tysięcy osób”.
Fakty dotyczące hodowli zwierząt na futra:
- Zakaz hodowli zwierząt na futra obowiązuje już w 23 krajach Europy. 17 krajów UE już podjęło decyzje w sprawie jego wprowadzenia. Polska wraz z Finlandią jest jednym z dwóch największych producentów futer w Unii Europejskiej. W kraju działa blisko 200 ferm futrzarskich, na których rocznie zabijanych jest ponad 3 miliony norek, lisów, jenotów i szynszyli.
- Hodowla zwierząt na futra stwarza ryzyko pojawienia się chorób odzwierzęcych. Na prawie 500 fermach futrzarskich w 13 krajach Europy i Ameryki Północnej stwierdzono zakażenie COVID-19 u norek, a miliony zwierząt uśmiercono z przyczyn związanych z zagrożeniem dla zdrowia ludzi. Wysoce zjadliwy wirus ptasiej grypy A (H5N1) został do tej pory wykryty na 72 fermach futrzarskich w Europie. Około 500 000 norek, lisów, jenotów i innych gatunków zwierząt zostało zabitych z powodu zagrożenia epidemiologicznego.
- Większość czołowych projektantów prowadzi politykę wykluczającą użycie futer. Do marek tych należą m.in. Max Mara, Saint Laurent, Gucci, Alexander McQueen, Balenciaga, Valentino, Prada, Armani, Versace, Michael Kors, Jimmy Choo, DKNY, Burberry i Chanel. Ponad 1600 marek i sprzedawców detalicznych na całym świecie zadeklarowało rezygnację z futer, a ponieważ futro staje się coraz mniej akceptowalne zarówno pod względem etycznym, jak i marketingowym, domy mody stawiają na innowacje i zrównoważone, wolne od okrucieństwa alternatywy.